Knedle jaglano-twarogowo-gryczane z sosem śliwkowym

Na piątkowy obiad przygotowałam bezglutenowe knedle. Podałam je z pysznym sosem śliwkowym z nutką cynamonu.

Sałata z mazgo, mozzarellą i oliwkami

Składniki:

2/3 szklanki kaszy jaglanej
280 g twarogu
ok. 1,5 szklanki mąki gryczanej (ile zabierze ciasto)
2-3 łyżki oleju
2 jajka
1 łyżka cukru pudru
szczypta soli

Sos:

opakowanie mrożonych śliwek
1/2 szklanki cukru
1/2 łyżeczki cynamonu

Kaszę ugotować w dużej ilości wody, odcedzić i ostudzić. Twaróg rozkruszyć. Wymieszać z jajkami, solą i cukrem. Dodawać porcjami mąkę, zagniatając ciasto. Na końcu dodać olej.

Z ciasta odrywać porcje wielkości moreli, w dłoniach formować kulki i wrzucać na wrzątek. Gotować ok. 5 minut od wypłynięcia na powierzchnię. Podawać z sosem śliwkowym.

Sos: do garnka wrzucić zamrożone śliwki, wlać pół szklanki wody i 1/2 szklanki cukru. Gotować aż śliwki zaczną się rozpadać. Dodać cynamon i zblendować sos. Polać ugotowane knedle.


 



Sałata z mazgo, mozzarellą i oliwkami

Mazurek gryczany z masą chałwowo-kawową

Sernik i babka upieczone, schab jeszcze się marynuje, sprzątanie w toku. Usiadłam na chwilę, by pokazać Wam mazurek, który przygotowałam  jeszcze w marcu. To propozycja dla tych, którzy uwielbiają chałwę. Ten pyszny krem na pewno wykorzystam kiedyś do tortu, bo trudno było się mu oprzeć. Ciasteczka w kształcie motyli upiekłam poprzedniego dnia, z ciasta od mazurka z dżemem morelowym. W ostatniej chwili zdecydowałam się wkomponować je w dekorację mazurka z masą chałwową.

Mazurek gryczany z masą chałwowo-kawową

Mazurek gryczany z masą chałwowo-kawową

Składniki:

250 g mąki gryczanej
200 g miękkiego masła
1 żółtko
1 jajko
1 łyżeczka proszku do pieczenia
80 g cukru pudru
2 łyżki kwaśnej śmietany
2 łyżki kakao

Krem i dekoracja:

250 g serka mascarpone
100 g chałwy, najlepiej waniliowej
1 łyżka kakao
1 łyżeczka rozpuszczalnej kawy instant
czekoladowe jajka, ciasteczka

Mąkę przesiać do miski z kakao, cukrem pudrem i proszkiem do pieczenia. Dodać żółtko, jajko i posiekane masło. Zagnieść jednolite ciasto, w razie potrzeby dodać 1-2 łyżki kwaśnej śmietany, zawinąć w folię i włożyć na 1 godzinę do lodówki.

Po tym czasie ciasto rozwałkować na grubość około 4 mm i wyciąć z niego kształt prostokąta. Można to zrobić za pomocą formy wyciętej z papieru lub prostokątnej blachy, przyłożonej do ciasta. Resztę ciasta odciąć, z pozostałego którego można uformować długi cienki wałeczek i przykleić do zewnętrznej krawędzi ciasta, ugniatając lekko widelcem, by utworzyć ozdobny brzeg lub wykroić z niego ciasteczka i upiec.

Ciasto wewnątrz ponakłuwać widelcem. Piec około 25 minut w temperaturze 190ºC, do lekkiego zarumienienia. Wyjąć i wystudzić.

Chałwę rozkruszyć, serek utrzeć z chałwą. Połowę masy odłożyć, do reszty dodać kakao i kawę, dobrze wymieszać.

Na ostudzone ciasto wykładać kleksami obie masy i rozprowadzić je, delikatnie mieszając dwa smaki. Na krem wyłożyć jajka czekoladowe (użyłam w dwóch kolorach: z mlecznej czekolady i migdały w cukrowo-migdałowej posypce oraz kilka ciastek w kształcie motyli, które upiekłam z ciasta pozostałego po jasnym mazurku).

Mazurek schłodzić, aby krem zastygł. Przechowywać w chłodnym miejscu, najlepiej w lodówce.

Mazurek gryczany z masą chałwowo-kawową

Mazurek gryczany z masą chałwowo-kawową

Wegetariańska Wielkanoc 2015  Wielkanocne Smaki - edycja V

Tartaletki „Jajka sadzone” na mące gryczanej

Bezglutenowe, bo na mące z gryki, tartaletki wypełnione porcją sernika na zimno i udekorowane morelami. Wyglądem przypominają jajka sadzone w koszyczkach. Pomysł „chodził za mną” już od ostatniej Wielkanocy. Dopiero teraz znalazłam czas, by przygotować je przed świętami.

Często jestem pytana, jak ja na to znajduję czas, pracując na etacie, prowadząc dom. Sama nie wiem, ale wszystko się jakoś kręci siłą rozpędu…

Tartaletki

Tartaletki

Ciasto:

120 g masła, posiekanego na kawałki
ok. 1,5 szklanka mąki gryczanej
1 łyżka kakao

2-3 żółtka
1/2 szklanki cukru pudru
pół łyżeczki proszku do pieczenia
oraz mąka gryczana do podsypywania

Składniki ciasta szybko zagnieść. Uformować kulę i wstawić do lodówki na ok. 45 minut.

Foremki na mini tarty wysmarować olejem. Ciasto podzielić na 6 równych części. Każdą rozwałkować cienko na kształt koła na podsypanej mąką desce. Przenieść do foremek i wylepić dna i boki. Ciasto na dnie każdej foremki ponakłuwać widelcem. Ja dodatkowo każdy środek ciasta obciążyłam pokrywką od słoika 🙂 Wstawić do piekarnika nagrzanego do temperatury 180oC na ok. 25 minut. Wyjąć i ostudzić, a następnie delikatnie wyjąć z foremek. 

Nadzienie:

350 g bardzo gęstego twarogu sernikowego
1/2 szklanki słodkiej śmietanki
1 łyżeczka żelatyny
1/2 szklanki mleka w proszku
1/2 szklanki cukru pudru
morele z puszki

Żelatynę namoczyć w śmietance, umieścić nad parą wodną i rozpuścić, następnie ostudzić. Twaróg połączyć trzepaczką z mlekiem w proszku i cukrem pudrem oraz śmietanką. Wylać na spody tartaletek. Na każdym z nich ułożyć połówkę morelki brzuszkiem do góry. Schłodzić do stężenia.

Wielkanocne Smaki - edycja IV  Wielkanoc bez glutenu. 

Tartaletki

Tartaletki 

Ciasteczka gryczane z karmelizowanymi migdałami, czekoladą i żurawiną

Przepis na te pyszne ciasteczka powstawał w trakcie ich przygotowywania. Wcześniej piekłam sernik i zostało mi trochę prażonych migdałów i czekolady. Kiedy ciastka zostały upieczone wymyśliłam do nich białą polewę. Ponieważ nie miałam białej czekolady, zrobiłam lukier na bazie słodkiej śmietanki, mleka w proszku (który dodałam wcześniej do sernika) i cukru pudru. Ciasteczka bardzo nam smakowały. Dawno takich smacznych nie jadłam… Zdecydowanie do powtórki!

Ciasteczka gryczane z karmelizowanymi migdałami, czekoladą i żurawiną

Składniki ciasta:

120 g masła, dość miękkiego
200 g mąki gryczanej
50 g cukru pudru
1 jajko klasy M
1/2 łyżeczki sody

Dodatki:

40 g drobno posiekanej czekolady
40 g drobno
20 g masła
1 kopiata łyżka miodu miodu
50 g płatków migdałowych, rozkruszonych
1/2 łyżeczki gruboziarnistej szczypta soli

Lukier mleczny:

1/3 szklanki słodkiej śmietanki 30%
1/3 szklanki mleka w proszku
cukier puder

Żurawinę zalać wrzątkiem, po 10 minutach odcedzić. Na suchej patelni uprażyć migdały na lekko złoty kolor. Gdy ostygną, rozkruszyć. W rondelku stopić masło i miód, dodać sól i migdały, smażyć około 2 minut. Masę wylać na pergamin, rozsmarować dość cienko i odstawić na pół godziny do ostygnięcia. 

W misce wymieszać mąkę, cukier puder, sodę. Dodać pokrojone masło i jajko. Zagnieść ciasto. Do ciasta wsypać rozkruszone w palcach płatki migdałowe, posiekaną czekoladę i żurawinę i równomiernie rozprowadzić dodatki w cieście. Uformować w kulę i włożyć do lodówki na minimum 1 godzinę. Po tym czasie ciasto rozwałkować na grubość ok. 4 mm na podsypanym mąką blacie lub stolnicy. Wykrawać ciasteczka, układać na blasze wyłożonej pergaminem. Piec ok. 15-20 minut na jasnozłoty kolor (180oC).

Kiedy ostygną, można polukrować.

Do śmietanki dodać mleko w proszku i utrzeć. Dodać tyle cukru pudru, by powstała lekko gęsta masa. W razie konieczności dodać śmietanki lub cukru pudru, regulując konsystencję lukru. Polać ciasteczka za pomocą końcówki noża.

Ciasteczka gryczane z karmelizowanymi migdałami, czekoladą i żurawiną

    Wielkie Święto Żurawiny 2013 - zaproszenie 



Ciasto z pianką i malinami z dodatkiem mąki gryczanej

Większość malin, które użyłam w kuchni, przeznaczyłam na domowy sok. Część zamroziłam, a z resztę wykorzystałam do ciasta. Wypiek Doroty Świątkowskiej jest dość popularny i sprawdzony. Czasem, na różne rodzinne uroczystości piekę go z pewnymi modyfikacjami. Tym razem pianka jest o smaku malinowym, z domowym sokiem, a do ciasta użyłam mąki pszennej z gryczaną. Powstała bardzo udana wersja ciasta, które tak często gości na innych blogach…

Ciasto z pianką i malinami z dodatkiem mąki gryczanej

Składniki na kruche ciasto:
2,5 szklanki mąki pszennej (użyłam gryczaną i pszenną krupczatką w proporcji pół na pół)
250 g masła lub margaryny, zimnego
2 łyżeczki proszku do pieczenia
3 łyżki cukru pudru
6 żółtek

Pianka malinowa:
6 białek
2/3 szklanki drobnego cukru do wypieków
2 opakowania kisielu malinowego, bez cukru (2 x 40 g)
1/3 szklanki oleju słonecznikowego
1/3 szklanki soku lub syropu z malin
Ponadto:
500 g malin, mogą być mrożone, nie rozmrażamy ich

Masło pokroić w kostkę, szybko zagnieść z pozostałymi składnikami ciasta (można również składniki zmiksować w malakserze). Jeśli ciasto będzie zbyt sypkie, dodać 1-2 łyżki wody. Podzielić na 2 części – około 60% i 40%, każdą zawinąć w folię spożywczą, zamrozić. Tą czynność można zrobić dzień wcześniej.
Blachę o wymiarach 33 x 20 cm wysmarować masłem, wyłożyć papierem do pieczenia. Na spód zetrzeć na tarce większą część ciasta (60%), lekko przyklepać dłonią i wyrównać. Podpiec na złoty kolor w temperaturze 190ºC przez około 20 minut. Odstawić do całkowitego wystudzenia.
Pianka malinowa:
Kiedy podpieczony spód jest wystudzony, zacząć ubijać białka. Po ubiciu na sztywno, powoli wsypywać drobny cukier, ubijając na najwyższych obrotach. Następnie wsypać kisiel (proszek), cały czas miksując, by dobrze się rozpuścił. Strużką wlewać olej, a następnie sok malinowy, miksując do połączenia.

Na podpieczony, zimny spód ciasta wyłożyć ubitą pianę. Wyrównać i układać gęsto maliny. Łopatką lekko wepchnąć owoce w pianę. Na wierzch zetrzeć resztę zamrożonego ciasta (40%).

Piec w temperaturze 190ºC przez około 30-40 minut.



Ciasto z pianką i malinami z dodatkiem mąki gryczanej

Gryczane muffiny z morelami i lawendą

Zrywając lawendę, miałam w planie pieczenie ciasteczek. Jednak moje myśli zaczęły też krążyć wokół muffin z owocami. Marzyłam o jagodowych babeczkach, ale jagód nie było nigdzie. I wtedy zobaczyłam bardzo pomarańczowe i duże morele. Pomyślałam, że lawendowe gałązki idealnie pasują do pomarańczowych papilotek i moreli. Jak się okazuje, smak moreli dobrze komponuje się z zapachem lawendy. Do muffinek użyłam mąki gryczanej i gryczanego miodu. Jutro zabierzemy je nad ulubione kąpielisko podkarpackie, bo przedłużyliśmy sobie weekend, śledząc prognozę pogody na poniedziałek…

Gryczane muffiny z morelami i lawendą

Gryczane muffiny z morelami i lawendą

Składniki na 12 muffin:
250 g mąki gryczanej
2 łyżeczki proszku do pieczenia
120 g brązowego cukru
2 łyżki miodu, najlepiej gryczanego

125 ml kwaśnej śmietany, jogurtu lub kefiru
100 g stopionego masła
2 małe jajka
3 duże lub 5 małych moreli, pokrojonych na małe kawałki
1 łyżka pąków lawendy
skórka starta z wyszorowanej i sparzonej cytryny

oraz jasny brązowy cukier do posypania przed pieczeniem



Gryczane muffiny z morelami i lawendą

Gryczane muffiny z morelami i lawendą

W jednym naczyniu wymieszać składniki suche, a w drugim naczyniu składniki mokre. Połączyć ze składnikami suchymi, krótko wymieszać, tylko do połączenia składników. Dodać pokrojone morele, skórkę z cytryny i lawendę, krótko wymieszać.
Formę do muffinek wyłożyć papilotkami. Ciasto rozłożyć po równo do otworów muffinkowych. Każdą muffinkę posypać z wierzchu cukrem.
Piec w temperaturze 200?C przez 25-30 minut, do tzw. suchego patyczka, wyjąć i wystudzić.


Gryczano-orzechowe kwiatki z nutellą

Dziś moja kolejna słodka propozycja karnawałowa. Ciasteczka, które upiekłam na sylwestrowe party, są z mąki gryczanej oraz orzechów laskowych. Bardzo kruche, z intensywnym orzechowym aromatem oraz dodatkiem w postaci kremu orzechowego z kakao, popularnej nutelli.W sam raz na jeden kęs, no może na dwa… ;))

Gryczano-orzechowe kwiatki z nutellą

Składniki:

1 szklanka mąki gryczanej

1 szklanka mielonych orzechów laskowych

1/2 szklanki brązowego cukru

1 jajko

120 g masła

szczypta soli

1/2 łyżeczki sody

1/2 słoiczka nutelli do przełożenia

Ciastka na jeden kęs - NAGRODA





Gryczano-orzechowe kwiatki z nutellą

Mąkę wymieszać z cukrem, orzechami, solą i sodą. Dodać posiekane na kawałki masło oraz jajko. Zagnieść ciasto, zawinąć w folię i schować do lodówki, by stwardniało. Ciasto rozwałkować na ok. 4 mm na blacie posypanej mąką. Wykrawać foremką ciasteczka i układać na blasze wyłożonej papierem do pieczenia. Piec ok. 15 minut w temp. ok. 175oC. Wystudzić i przełożyć miękką Nutellą.

Gryczano-orzechowe kwiatki z nutellą

Tort gryczano-migdałowo-orzechowy z czekoladą i malinami

Stary rok pożegnałam na słodko, nowy też witam słodkością i w mało zimowym klimacie. No chyba że bita śmietana komuś kojarzy się z zimą… ale maliny to już pełnia lata… Zapraszam na tort mocno orzechowy z bitą śmietaną i malinami. Życzę Wam by ten rok był pełen ciepła i radości!

Tort gryczano-migdałowo-orzechowy z czekoladą i malinami

Składniki:

1 szklanka mąki gryczanej

po 60 g grubo mielonych migdałów w skórkach, orzechów laskowych i gorzkiej czekolady

2/3 szklanki brązowego cukru

6 niedużych jajek, najlepiej klasy M

50 g płatków migdałowych do posypania

2 łyżki oleju

szczypta soli

Do masy:

600 ml śmietany kremówki

1/2 szklanki cukru pudru

2 łyżki żelatyny

cukier z wanilią – 1 spora łyżka

300 g mrożonych malin (nie rozmrażać)

Tort gryczano-migdałowo-orzechowy z czekoladą i malinami

Mąkę wymieszać z orzechami, migdałami i posiekaną czekoladą. Białka ubić na sztywno ze szczyptą soli, dodać na przemian cukier i białka, a na końcu olej. Powoli wsypywać suche składniki, mieszając łyżką drewnianą. Wylać na spód dużej prostokątnej blachy wyłożonej papierem do pieczenia i posypać wierzch migdałami. Piec ok. 25-30 minut w 175oC. Wyjąć i ostudzić. Następnie przekroić prostokąt ciasta na pół, by uzyskać dwa mniejsze prostokąty. Oba przekroić w poprzek na dwa blaty.

Żelatynę namoczyć w 2/3 szklanki wody lub mleka i podgrzewając rozpuścić. Wystudzić.

Śmietanę ubić z cukrami, wlać zimną, ale jeszcze płynną żelatynę i dokładnie wymieszać. Spodnie płaty ciasta (bez płatków migdałowych) posmarować połową kremu, wyłożyć maliny, posmarować resztą kremu, a następnie przykryć płatami ciasta z płatkami migdałów. Docisnąć. Schłodzić, aby krem stężał, a maliny odmarzły.

Tort gryczano-migdałowo-orzechowy z czekoladą i malinami