W naszej rodzinie są dwa obozy. Lubiących śledzie i wątróbkę oraz tych, którzy tych produktów nie jedzą. Zdecydowanymi miłośnikami wątróbki i śledzi są: moja mama, moi bracia, moi synowie i ja. Śledzie lubią: moja mama, moi bracia, moi synowie, mój mąż i ja. Wątróbkę lubią wszyscy miłośnicy obu tych produktów i mój tata. Trochę to skomplikowane, ale wyraźnie mój opis pokazuje, że niszowe dania w mojej rodzinie mają powodzenie 🙂 Dzisiaj jedna z wariacji na temat wątróbki. Bardzo udana, wręcz wyśmienita, oczywiście według mnie… Wy sami to oceńcie….
Składniki:
500 g wątróbki drobiowej
1 cebula
100 g sera z niebieską pleśnią
2/3 szklanki słodkiej śmietanki 18%
1 duża gruszka
sól, pieprz, tymianek, majeranek, imbir
2/3 szklanki kaszy gryczanej
garść orzechów włoskich
olej do smażenia
Kaszę ugotować w osolonym wrzątku. Odcedzić. W czasie gotowania kaszy wątróbkę oczyścić z żółtych błon, każdą przekroić na pół. Cebulę obrać, pokroić w piórka, wrzucić na rozgrzany olej razem z wątróbką. Smażyć kilka minut. Gruszkę obrać, usunąć gniazdo nasienne, pokroić na kawałki. Dodać do wątróbki z cebulą i chwilę smażyć. Dodać 1/2 szklanki wody i dusić około 3 minut na małym ogniu. Wlać śmietankę, dodać pokruszony ser i mieszać do rozpuszczenia sera. Dodać zioła i gotować aż sos zgęstnieje, a cebula, wątróbka i gruszki zmiękną. Na końcu przyprawić solą i pieprzem. Orzechy grubo posiekać, uprażyć na suchej patelni. Na talerze wyłożyć kaszę. wątróbkę w sosie, którą na końcu posypać z orzechami. Danie świetnie smakuje z buraczkami lub surówką z kiszonej kapusty.