Kiedy panowały silne mrozy tej wiosny… tak, tak, jeszcze tydzień temu na Podkarpaciu był mróz… zachciało mi się porządnego rosołu. A z mięsa z rosołu planowałam zrobić farsz do krokietów. Zmieniłam zdanie i upiekłam pasztet. Dodałam do niego, oprócz mięsa z indyka, kurczaka i wołowego również jarzyny z rosołu i sam rosół. Po raz pierwszy wyszedł mi pasztet tak wilgotny i aksamitny. W dodatku dość chudy. Małą porcję zamroziłam od razu na święta, bo wyszła spora porcja na długą keksówkę.

Składniki:
ugotowane mięso i warzywa z rosołu: 2 ćwiartki z kurczaka, duży kawałek wołowiny (szponder) 1 golonka z indyka, 2 marchewki, 1 duży seler, 1/2 pora, 1 średnia cebula, 4 ząbki czosnku, kilka
świeży lub pęczek natki pietruszki
przyprawy: imbir, kminek, mielony czosnek, słodka papryka, mielony kminek, tymianek, majeranek, sól i pieprz,1 łyżka przyprawy warzywnej
1 duża sucha bułka
ok. 2/3 szklanki rosołu lub bulionu
3 duże jajka
Masło i bułka tarta do formy
Mięso obrać ze skór i kości, pokroić na kawałki. Bułkę namoczyć w zimnej wodzie, a kiedy nasiąknie wodą, odcisnąć i dodać do mięsa razem z warzywami, przyprawami, jajkami oraz rosołem. Wszystko zmiksować na gładką masę.
Podłużną keksówkę wysmarować masłem i posypać bułką tartą. Wyłożyć masę. Wstawić do piekarnika nagrzanego do 160oC i piec na termoobiegu ok,. 1 godzinę.
