Lato daje nam znać, że powoli szykuje się do odejścia. Dzisiaj po raz pierwszy tego lata naprawdę zmarzłam i ubrałam ciepły sweter. Na obiad planuję coś rozgrzewającego.
Wskazane byłoby dzisiaj uruchomić piekarnik i upiec jakieś ciasto. Tymczasem proponuję Wam prosty sernik z borówkami na ciasteczkowym spodzie.

Spód:
300 g ciastek zbożowych
150 g stopionego masła
Masa serowa:
1 kg sera twarogowego, dwukrotnie mielonego
200 g kwaśnej śmietany
5 jajek
niepełna szklanka cukru
2 łyżki mąki pszennej
1 łyżka cukru z prawdziwą wanilią lub ziarenka z 1 laski wanilii
400 g borówki amerykańskiej
Ciastka zmielić w malakserze, wymieszać z roztopionym masłem. Wylepić masą spód okrągłej formy wyłożonej papierem (średnica 25 cm). Wstawić do lodówki na czas przygotowania masy.
Jajka utrzeć z twarogiem, śmietaną oraz cukrem i cukrem waniliowym (lub ziarenkami wanilii). Dodać mąkę i utrzeć dokładnie, by nie było grudek (ja potraktowałam masę blenderem). Wmieszać umyte i osuszone borówki. Masę wyłożyć na ciasteczkowy spód.
Wstawić do piekarnika nagrzanego do temperatury 180oC. Piec około 45 minut aż masa serowa zetnie się na wierzchu. Temperaturę zmniejszyć na 140oC (120oC jeśli pieczemy na termoobiegu). Piec jeszcze około 45 minut.
Sernik wyjąć i schłodzić do temperatury pokojowej. Przechowywać w lodówce.
