Wśród niepublikowanych postów z nalazłam przepis sprzed kilku lat na bułki mleczne. Nie wiem właściwie skąd ten przepis mam, ale pamiętam, że bułki były przepyszne. Przygotowałam je na jakąś rodzinną uroczystość.
Składniki:
3 szklanki mąki pszennej
4 łyżki mleka w proszku (lekko kopiaste)
2/3 szklanki mleka
1/3 szklanki wody
25 g świeżych drożdży
1 łyżeczka soli
½ łyżeczki cukru
3 łyżki oleju
1 małe jajko i łyżka mleka do posmarowania
ziarna słonecznika do posypania
W dużej misce umieścić cukier, drożdże i wodę wymieszać razem i odstawić na około 10 minut. Po tym czasie wlać mleko, wsypać 1 i 1/2 szklanki mąki oraz mleko w proszku i sól. Całość dokładnie połączyć. Następnie powoli dosypać resztę mąki oraz olej. Wyrabiać do czasu, aż ciasto zacznie odchodzić od miski i zrobi się gładkie i elastyczne.
Czystą miskę natłuścić, z ciasta uformować kulę i włożyć do środka. Przykryć i odstawić na 1 godzinę w ciepłe miejsce do wyrośnięcia.
Następnie podzielić na 12 części,z każdej formować owalną bułeczkę lub inny dowolny kształt i układać na natłuszczonej lub wyłożonej dobrym papierem blaszce. Przykryć i ponownie odstawić do podrośnięcia na około 30 minut. Można włożyć do piekarnika nagrzanego do 40oC.
Przed pieczeniem można posmarować jajkiem rozmieszanym z mlekiem i posypać słonecznikiem lub makiem.