Mikołaj i Julian już dawno nie wsuwali tak szybko maminego ciasta. Może to dzięki reklamie, którą stworzyłam, nazywając ciasto”mleczną kanapką”.
Już kilka razy piekłam ciasto z budyniem, zarówno kruche i ucierane. Więc dlaczego nie zamienić budyniu na kaszkę? Deser dzieciństwa, deser… stołówki studenckiej WSP w Rzeszowie…
Tak powstało ciasto dla dzieci (małych i dużych)… Dwie warstwy ucieranego czekoladowego ciasta przełożone warstwą ugotowanej na mleku i śmietance kaszki manny, przypieczętowane polewą z czekolady…
Składniki:
2 i 1/2 szklanki mąki pszennej
1/2 szklanki gorzkiego kakao
1 szklanka cukru (w tym cukier waniliowy – ok. 3 łyżeczki)
2 łyżeczki proszku do pieczenia
4 jajka
250 g kwaśnej śmietany 18%
100 g masła
60 g gorzkiej i 40 g mlecznej czekolady
Krem śmietankowy z kaszy:
6 kopiatych łyżek błyskawicznej kaszy manny
500 ml mleka
250 ml słodkiej śmietanki 18 lub 30%
½ szklanki cukru
Polewa:
100 g mlecznej i 40 g gorzkiej czekolady
1 łyżka masła
1/3 szklanki słodkiej śmietanki
1 łyżeczka żelatyny
Najpierw należy ugotować kaszę w podanej ilości mleka i śmietanki, dodając pod koniec cukier. Ostudzić, przykrywając wierzch folią, by nie zrobił się kożuch.
Śmietanę i jajka ogrzać do temperatury pokojowej. Masło stopić z czekoladą, ostudzić, ale nie musi być zupełnie zimne. Śmietanę zmiksować z jajkami, cukrem i cukrem waniliowym. Wlać masło z czekoladą. W misce wymieszać mąkę, kakao i proszek. Suchą mieszankę wsypywać porcjami do masy, ucierając na małych obrotach miksera. Połowę ciasta wyłożyć do tortownicy (24-25oC) lub prostokątnej blachy (25 x 30 cm), na wierzch wyłożyć równomiernie zimny krem z kaszy i rozsmarować drugą część ciasta. Piec około 50-60 minut w temperaturze 180oC do suchego patyczka. Ostudzić. Przygotować polewę. Żelatynę namoczyć w śmietance ok. 5 minut. Podgrzać, dodając masło i czekoladę. Rozpuścić i dobrze połączyć składniki. Polać ostudzone ciasto.