Cześć! Kiedy pojawia się w sklepach świeży bób, już wymyślam nową potrawę. Niestety, rodzina nie przepada za tym strączkowym warzywem, więc często robię małą porcję dla siebie. Tym razem wymyśliłam sałatkę, którą można zjeść nie tylko na śniadanie, kolację, ale i na obiad, bo jest bardzo pożywna. Serdecznie zapraszam po przepis!
Składniki:
500 g świeżego bobu
3 nieduże papryki w różnych kolorach
pół słoika pomidorów w oliwie, najlepiej krojonych
pół opakowania sera bałkańskiego, twardego, prostokątnego
1-2 łyżki oleju z pomidorów
1 łyżeczka ziół do pizzy
sok z cytryny do smaku
świeżo mielony pieprz
sól i cukier do gotowania bobu
Papryki przekroić w poprzek na pół, wyjąć gniazda nasienne i wyciąć białe błonki. Ułożyć na blasze wyłożonej papierem do pieczenia i piec w 180oC aż będą miękkie, a brzegi nieco zbrązowieją. Wyjąć i ostudzić.
Umyty bób zalać wodą (drugie tyle wody co bobu), dosypać łyżeczkę cukru i zagotować. Po zagotowaniu posolić (pół łyżeczki). Gotować pod przykryciem na małym ogniu 15-20 minut. Skórka powinna się lekko pomarszczyć. Należy uważać, by nie przegotować bobu, bo wtedy będzie się rozpadał podczas obierania. Następnie przelać bób zimną wodą, przestudzony delikatnie obrać.
Pomidory (jeśli są w całości, pokroić w paski) odcedzić z zalewy. Ser pokroić w kostkę. Wszystkie warzywa i ser wymieszać, dodać zioła do pizzy, pieprz, sok z cytryny do smaku i ewentualnie oliwę z pomidorów i sól. Sałatkę schłodzić.