Mój starszy syn, Mikołaj skończył wczoraj sześć lat. Z tej okazji przygotowałam dla niego tort. Dwa kakaowe biszkopty przełożone masą. A masa to bita śmietana, wafelki princessa w czekoladzie, płatki migdałów i brzoskwinie. Całość udekorowana polewą czekoladową i pokruszonego wafelka. Tort nie za słodki i prosty w wykonaniu.
Biszkopt (składniki na jeden blat):
4 jajka
3 duże łyżki mąki pszennej
1 łyżka mąki ziemniaczanej
2 łyżki ciemnego kakao
niepełna szklanka cukru
1 łyżeczka proszku do pieczenia
1 łyżka oleju
W misce wymieszać obie mąki, kakao i proszek do pieczenia. Białka ubić na sztywno ze szczyptą soli. Wsypać cukier i dalej ubijając, po kolei dodawać żółtka i olej. Na końcu porcjami dodawać suchą mieszankę i delikanie, ale dokładnie wymieszać składniki. Przelać do tortownicy wyłożonej papierem i piec ok. 30 minut w temperaturze 170oC. Ostudzić i delikatnie zdjąć papier.
W ten sam sposób przygotować drugi biszkopt.
Masa:
750 ml śmietany kremówki
3 fixy do śmietany
3 łyżki cukru pudru
3 duże wafle Princessa w czekoladzie (dałam w mlecznej, ale lepsza będzie deserowa)
puszka brzoskwiń
70 g płatków migdałowych
dowolna polewa czekoladowa oraz 1/2 małego wafelka do dekoracji
Brzoskwinie odsączyć z syropu i pokroić w kostkę. Schłodzoną śmietanę ubić z cukrem wymieszanym z fixami. Pokruszyć wafelki, dodać płatki migdałowe i brzoskwinie. Dobrze wymieszać.
Masę równo wyłożyć na blat biszkoptowy, przykryć drugim i lekko docisnąć. Rozsmarować polewę czekoladową (użyłam gotowej) i posypać okruszkami wafelka.