Jak się macie? Czy pamiętacie, żeby zjeść rano porządne, zdrowe śniadanie? Uważam, że to najważniejszy posiłek w ciągu dnia. Nie jem owsianek codziennie, ale 1-2 razy w tygodniu i jest to dla mnie prawdziwa uczta! Byłam samolubem i kupiłam tylko dla siebie małe pudełko malin z myślą o dodaniu ich do owsianki. Nie był to jakiś luksus, bo za 125 g zapłaciłam tylko 4 złote. Jednak kiedy zabrałam się do jej przygotowywania, pomyślałam czy nie fajnie byłoby te maliny skarmelizować. Tak też uczyniłam, a z przepisem już spieszę…
Składniki:
1 szklanka płatków owsianych górskich
2 szklanki mleka
125 g świeżych malin
1 płaska łyżka cukru
Mleko wlać do niewielkiego garnka i zagotować. Dodać płatki owsiane. Zagotować na małym ogniu. Gotować ok. 3 minut od zagotowania. Płatki owsiane powinny wchłonąć praktycznie całe mleko. Podczas gotowania należy mieszać zawartość garnka od czasu do czasu, tak aby płatki nie przywierały nam do dna naczynia i nie zaczęły się W razie potrzeby dosłodzić miodem.
Maliny umyć, osuszyć na papierowym ręczniku. Patelnię posypać 1 płaską łyżką cukru. Podgrzewać, aż kryształki się rozpuszczą. Natychmiast przełożyć maliny. Wstrząsnąć patelnią i podsmażyć, nie mieszając na największej mocy palnika. Maliny powinny puścić sok, który w połączeniu z cukrem zgęstnieje. Owoce nie powinny być rozgotowane, rozpadające się, ale miękkie.
Zawartość garnka przełożyć do miseczki, na wierzch wyłożyć karmelizowane maliny.