Piernik staropolski to najlepszy piernik jaki jadłam w życiu. Przygotowuję ciasto i piekę co roku. Tym razem przełożyłam go dwiema masami serowymi i dżemem. W tym szczególnym, magicznym czasie wszystkim odwiedzającym mój blog życzę szczęśliwych, pełnych radości i miłości świąt Bożego Narodzenia.
Składniki:
500 g miodu naturalnego (użyłam gryczanego)
1,5 szklanki cukru
250 g masła
1 kg mąki pszennej
3 jajka
3 łyżeczki sody oczyszczonej
pół szklanki mleka
pół łyżeczki soli
2 torebki przyprawy korzennej do piernika
Masy serowe – waniliowa i czekoladowa:
1 kg sera półtłustego, dwukrotnie zmielonego lub z wiaderka bez dodatku masła
3/4 szklanki cukru
15 dag masła
2 łyżki cukru z prawdziwą wanilią (lub ziarenka z 1 laski wanilii + 2 łyżki cukru)
4 jajka
2 budynie waniliowe bez cukru
1 spora łyżka mąki ziemniaczanej
1 tabliczka gorzkiej czekolady
2/3 szklanki mleka
oraz słoik gęstego dżemu porzeczkowego
Miód, cukier i masło podgrzać stopniowo, doprowadzić do wrzenia, wymieszać do całkowitego rozpuszczenia cukru. Wystudzić.
Do wystudzonej masy dodać mąkę pszenną, sodę oczyszczoną rozpuszczoną w mleku, jajka, sól i przyprawę do piernika. Ciasto starannie wyrobić i przełożyć do kamionkowego, szklanego lub emaliowanego garnka. Przykryć ściereczką i odstawić w chłodne miejsce (np. do lodówki, na balkon) na 5-6 tygodni.
Po tym czasie ciasto wyłożyć na blat posypany mąką. Podzielić na 4 części. Każdą część rozwałkować, wylepić dno prostokątnej blachy wyłożonej papierem do pieczenia o wym. 21 x 30 cm. Piec w temperaturze 170oC (można z termoobiegiem) przez 15-20 minut.
Kiedy ostygnie przełożyć masą serową waniliową, gęstym dżemem porzeczkowym oraz czekoladową masą serową.
Przygotować polewę. Żelatynę zalać niewielką ilością gorącej wody. Wymieszać, do rozpuszczenia. Resztę składników zagotować. Dodać żelatynę do reszty masy. Wymieszać dobrze i przestudzić. Jak już lekko zgęstnieje, polać ciasto.
Masy serowe:
Zmielony twaróg wyłożyć do garnka. Dodać cukier, cukier z wanilią, masło oraz roztrzepane jajka. Gotować na wolnym ogniu, stale mieszając, aż masa zacznie lekko bulgotać. Budyń i mąkę rozmieszać w mleku, wlać do gotującej się masy serowej, ciągle mieszając gotować do zgęstnienia. Masa powinna mieć konsystencję budyniu.
W blaszce lub na tacy ułożyć jeden blat ciasta. Połowę masy serowej (najlepiej by była jeszcze mocno ciepła) wyłożyć na placek miodowy i przykryć drugim, lekko dociskając. Jego wierzch posmarować dżemem. Położyć trzeci placek, dociskając. Następnie do drugiej, jeszcze ciepłej części masy serowej dodać połamaną gorzką czekoladę i mieszając energicznie łyżką, rozpuścić czekoladę. Dobrze wymieszać. Później wyłożyć mssę czekoloadową i przykryć ostatnim plackiem, znów dociskając. Ciasto najlepiej przykryć szczelnie workiem foliowym i zostawić do ostudzenia, aby blaty piernikowe mogły wchłonąć wilgoć z sera i zmięknąć. Wystudzone polać polewą czekoladową.
Polewa kakaowa z żelatyną:
4 łyżki cukru
2 łyżki kwaśnej śmietany
3 łyżki kakao
60 g masła
1 łyżeczka żelatyny
Żelatynę zalać niewielką ilością gorącej wody. Wymieszać, do rozpuszczenia. Resztę składników zagotować. Dodać żelatynę do reszty masy. Wymieszać dobrze i przestudzić. Jak już lekko zgęstnieje, polać ciasto.