Tort z masą Michałkową i wiśniami

Witam wszystkich ciepło ze stolicy Podkarpacia. Już spieszę z pomysłem na sylwestrowo-noworoczny przepis na ciasto, a właściwie tort. Jeśli lubicie czekoladki Michałki, to namawiam Was do wykonania słodkości z kremem na bzie tych czekoladek w wersji klasycznej. Słodycz masy michałkowej przełamałam cierpkością wiśni z syropu. Tort był podany na urodziny syna Juliana. Chwilę czekał na prezentację, bo szukałam odpowiedniej okazji do jego pokazania, Myślę, że Sylwester i Nowy Rok to odpowiedni czas na taki właśnie tort!

Przepis na tortownicę o średnicy 24-25 cm

Składniki na biszkopt (należy upiec 2):

3 jajka

1/2 szklanki mąki tortowej

1/3 szklanki skrobi ziemniaczanej

1/2 szklanki cukru

1 łyżka octu

2 łyżki oleju

szczypta soli

Nasączenie:

2/3 szklanki wody z sokiem cytrynowym

Krem:

500 g mascarpone

300 ml bardzo zimnej śmietanki kremówki (30-36%)

2 fixy do ubijania śmietany

260 g klasycznych Michałków

100 g kropelek czekoladowych

100 g posiekanych orzechów laskowych (kupiłam gotową posypkę)

1 duży słoik wiśni w syropie

Mąkę przesiać ze skrobią ziemniaczaną. Białka oddzielić od żółtek. Białka ubić na sztywno ze szczyptą soli, powoli wsypywać cukier. Miksując, dodać po jednym żółtku. Wlać małym strumieniem ocet i olej. Powoli dodawać suchą mieszankę, mieszać delikatnie łyżką. Wylać na spód tortownicy wyłożonej papierem do pieczenia lub wysmarowanej tłuszczem i posypanej bułką tartą. Piec 20-25 minut w temperaturze 170oC. Gdy nieco ostygnie, zdjąć papier.

W ten sam sposób upiec drugi placek.

Oba biszkopty delikatnie nasączyć od spodu wodą sokiem.

Wiśnie dokładnie odsączyć z zalewy na sitku, nadmiar soku dobrze wchłonie ręcznik papierowy. Przygotować krem. Michałki poodwijać z folii i rozkruszyć w palcach do wysokiej miski. Bardzo zimną kremówkę ubić z fiksami. Następnie utrzeć mascarpone z Michałkami na gładki krem, dalej ucierając dodawać po łyżce ubitą śmietanę. Do masy dodać kropelki czekoladowe oraz 2/3 posiekanych orzechów (lub posypki) i dokładnie wymieszać łyżką.

Na pierwszy blat wyłożyć połowę kremu i rozsmarować. W krem wcisnąć delikatnie połowę wiśni, przykryć drugim blatem i lekko docisnąć. Na wierzchu drugiego blatu wyłożyć resztę kremu i rozsmarować. Na kremie ułożyć wiśnie, lekko je wcisnąć i posypać resztą orzechów (posypki), także z boku tortu.

Tort schłodzić minimum 3 godziny w lodówce przed rozkrojeniem.

Ciasto karmelowo-orzechowe

Dzisiaj pokażę Wam przepis na ciasto, do którego wykonania zabierałam się aż miesiąc, choć warto było czekać. Przepis znalazłam tutaj, ale zmieniłam proporcje biszkoptu, by upiec go w większej formie, a do masy zamiast masła użyłam ponad dwa razy więcej serka mascarpone i więcej kajmaku. Ponadto jedynie na wierzch ciasta wyłożyłam karmelizowane orzechy, więc zmniejszyłam je o połowę. Po oryginał odsyłam do źródła.

Ciasto jest mega słodkie, ale smakuje wspaniale. Podałam je na Walentynki dla mojego męża i synów, na trzeci dzień nie było po nim śladu.

Składniki na tortownicę 25 cm:

Biszkopt:

6 jajek

1 i 1/4 szklanki mąki pszennej tortowej

1/4 szklanki skrobi ziemniaczanej

szklanka drobnego cukru

1 łyżeczka proszku do pieczenia

2 łyżki oleju

szczypta soli

Krem:

500 g mascarpone

3/4 puszki masy krówkowej

Warstwa orzechowa:

150 dag orzechów

1 łyżka masła

2 łyżki mleka

3 łyżki cukru pudru

2 słoiki konfitury wiśniowej

Do nasączenia:

1/2 szklanki wody

sok z 1/2 cytryny

Mąkę przesiać ze skrobią ziemniaczaną. Białka oddzielić od żółtek. Białka ubić ze szczyptą soli, powoli wsypywać cukier. Miksując, dodać po jednym żółtku. Wlać małym strumieniem olej. Powoli dodawać suchą mieszankę, mieszać delikatnie łyżką. Wylać na spód tortownicy (średnica – 25 cm) wyłożonej papierem do pieczenia lub wysmarowanej tłuszczem i posypanej bułką tartą. Piec 40-45 minut w temperaturze 170oC. Gdy nieco ostygnie, zdjąć papier.

Na drugi dzień przeciąć biszkopt na 3 blaty.

Na pierwszy krążek wyłożyć konfiturę wiśniową i przykryć drugim krążkiem. Nasączyć.

Masło, mleko i cukier podgrzać na patelni do rozpuszczenia i dodać orzechy. Smażyć około 10 minut cały czas mieszając. Mascarpone utrzeć z kajmakiem. 1/3 kremu odłożyć, a resztę kremu rozsmarować na biszkopcie, przykryć ostatnim krążkiem, nasączyć. Rozsmarować resztę masy i posypać warstwą orzechów. Schłodzić.

Tort czekoladowy z masą chałwową i brzoskwiniami

Ten smakowity tort przygotowałam prawie rok temu na urodziny syna. Nie miałam jak dotąd okazji, by Wam go zaprezentować. To nie pierwszy tort z masą chałwową na blogu, poprzedni był z wiśniami, również w wersji czekoladowej. Zapraszam…

Tort czekoladowy z masą chałwową i brzoskwiniami

Tort czekoladowy z masą chałwową i brzoskwiniami

Składniki na 1 biszkopt (należy upiec dwa):

4 jajka

2/3 szklanki mąki tortowej

1/3 szklanki kakao

2/3 szklanki cukru

2 łyżki oleju

szczypta soli

Nasączenie:

2/3 szklanki mocnej  słodzonej kawy (czarnej)

Masa i dekoracja:

500 g masła (2,5 kostki)

500 g chałwy waniliowej

2 łyżeczki cukru z prawdziwą wanilią

puszka brzoskwiń w syropie w syropie

Mąkę przesiać z kakao. Białka oddzielić od żółtek. Białka ubić ze szczyptą soli, powoli wsypywać cukier. Miksując, dodać po jednym żółtku. Wlać małym strumieniem olej. Powoli dodawać suchą mieszankę, mieszać delikatnie łyżką. Wylać na spód tortownicy (średnica – 26 cm) wyłożonej papierem do pieczenia lub wysmarowanej tłuszczem i posypanej bułką tartą. Piec 20-25 minut w temperaturze 170oC. Gdy nieco ostygnie, zdjąć papier.

W ten sam sposób upiec drugi placek.

Brzoskwinie odsączyć, połowę pokroić w kostkę, a resztę w plastry. Miękkie masło utrzeć na puszystą masę. Następnie wkruszyć chałwę i dobrze połączyć z masłem. Krem podzielić na dwie części. Do jednej wmieszać pokrojone w kostkę brzoskwinie. Pierwszy biszkopt nasączyć kawą, posmarować połową masy chałwową.  Przykryć drugim biszkoptem, nasączyć kawą. Wierzch i boki posmarować resztą kremu. Dookoła na brzegu udekorować plastrami brzoskwiń i kolorową cukrową posypką.

Tort czekoladowy z masą chałwową i brzoskwiniami

Tort czekoladowy z masą chałwową i brzoskwiniami

Tort kakaowy z masą Milki Way i dżemem borówkowym

Tort upiekłam na szóste urodziny Juliana, mojego młodszego syna. Najpierw miał to być tort chałwowy, ale w ostatniej chwili zmieniłam zdanie i zamiast chałwy do masy dodałam batoniki Milky Way. I wyszło naprawdę bardzo udane połączenie kakaowych biszkoptów, masy maślanej z mlecznych batoników w czekoladzie i dżemu. Użyłam borówkowego (nie mylić z jagodowym), ale może być też z czarnej porzeczki, jeżyn lub inny kwaskowaty dżem. Przed ważnymi okazjami nie ryzykuję przekrawania biszkoptu, dlatego upiekłam trzy osobne placki, każdy z 3 jajek. Szczerze polecam na rodzinne uroczystości…

Tort kakaowy z masą Milki Way i dżemem borówkowym

Składniki na 1 biszkopt (należy upiec trzy):

3 jajka
1/2 szklanki mąki tortowej
1/3 szklanki kakao
1/2 szklanki cukru
2 łyżki oleju
szczypta soli
1/2 płaskiej łyżeczki proszku do pieczenia

Masa:

8 batoników Milky Way
350 g miękkiego masła
oraz mały słoik dżemu borówkowego do przełożenia
50 g posiekanej gorzkiej czekolady do dekoracji i m&m’s z orzechami

Nasączenie:

2/3 szklanki soku z czarnej porzeczki, wiśni lub słodkiej herbaty owocowej

Mąkę przesiać z kakao i proszkiem. Białka oddzielić od żółtek. Białka ubić na sztywno ze szczyptą soli, powoli wsypywać cukier. Miksując, dodać po jednym żółtku. Wlać małym strumieniem olej. Powoli dodawać suchą mieszankę, mieszać delikatnie łyżką. Wylać na spód tortownicy (średnica – 26 cm) wyłożonej papierem do pieczenia lub wysmarowanej tłuszczem i posypanej bułką tartą. Piec 20-25 minut w temperaturze 170oC. Gdy nieco ostygnie, zdjąć papier.

W ten sam sposób upiec kolejne 2 placki.

Wszystkie po kolei delikatnie nasączyć kilkoma łyżkami soku lub herbaty.

Przygotować masę. Batoniki posiekać na kawałki i zmiksować w malakserze. Masa jest klejąca i zbija się w kulę, ale dzięki temu czekolada doskonale miesza się z mlecznym wnętrzem.

Miękkie masło utrzeć na puch, dodawać po kawałku zmiksowane batoniki, dobrze łącząc z masłem.

Pierwszy nasączony biszkopt posmarować połową dżemu. Wyłożyć część masy, przykryć drugim biszkoptem. Następnie posmarować pozostałym dżemem, wyłożyć kolejną część masy i przykryć trzecim biszkoptem kakaowym. Wierzch i boki posmarować częścią masy i posypać czekoladą. na brzegu wyłoćyć i m&m’s z orzechami. Włożyć do lodówki na minimum 2 godziny. Masa robi się twarda, ale tort dzięki temu dobrze się kroi.

Tort kakaowy z masą Milki Way i dżemem borówkowym

Tort czekoladowy z cukinią i kremem cytrynowym

Tak się w tym roku złożyło, że podczas przyjęcia komunijnego Mikołaja obchodziliśmy również piąte urodziny Julka. Były więc dwa torty tego samego dnia. Urodzinowy był mniejszy i dla kontrastu ciemny, za to z jasnym cytrynowym kremem. Ciasto pełne czekolady zawierało tartą cukinię, przez co było bardzo wilgotne. Świetnie komponowało się z cytrynowym kremem.

Tort czekoladowy z cukinią i kremem cytrynowym

Tort czekoladowy z cukinią i kremem cytrynowym

Ciasto:

120 g miękkiego masła
100 ml oleju
1 szklanka drobnego cukru
3 małe jajka
2/3 szklanki kwaśnej śmietany 12%
340 g mąki pszennej
50 g kakao
2 łyżeczki proszku do pieczenia
1 mała cukinia starta na grubej tarce razem ze skórką

100 g posiekanej gorzkiej czekolady

Krem:

2 małe cytryny
2 małe jajka
100 g cukru
100 g masła
300 ml śmietany kremówki
250 g serka mascarpone
3 łyżki cukru pudru



Jajka, masło i śmietanę wyjąć z lodówki 2 godziny wcześniej. Miękkie masło utrzeć na jasną puszystą masę. Wlać olej i śmietanę, wbić jajka i dalej miksować. Dodawać porcjami cukier.

Mąkę wymieszać z proszkiem do pieczenia oraz kakao. Dodawać porcjami do masy maślanej, miksując. Na końcu dodać startą cukinię i posiekaną czekoladę, wymieszać.

Okrągłą tortownicę o średnicy 24 cm wyłożyć papierem do pieczenia. Wyłożyć ciasto, wyrównać powierzchnię i piec w temperaturze 180ºC przez około 50 minut (do tzw. suchego patyczka). Ciasto ostudzić, a następnie obkroić i zdjąć obręcz.

Przygotować krem. Jajka i cytryny sparzyć, jajka rozbić, cytryny rozkroić i wycisnąć z nich sok. Z jednej cytryny zetrzeć na bardzo drobnej tarce skórkę. Jajka rozkłócić w miseczce z sokiem, skórką, cukrem, dodać masło. Miskę umieścić nad gotującą się wodą i gotować do zgęstnienia. Ostudzić. Śmietanę ubić na sztywno, dodawać porcjami serek i cukier puder oraz ostudzony budyń. Rozsmarować na wierzchu i po bokach ciasta. Posypać kropelkami czekoladowymi i schłodzić, by krem stężał.

Tort czekoladowy z cukinią i kremem cytrynowym

Tort czekoladowy z cukinią i kremem cytrynowym 

Tort czekoladowo-orzechowy z kremem chałwowym i wiśniami

Witam poświątecznie, choć dalej bardzo pracowicie. W pracy urwanie głowy, w domu względna cisza, ale organizm domaga się odpoczynku. Tort, który prezentuję to dwa biszkopty – czekoladowy i orzechowy przełożone masą chałwową z wiśniami. Przepis jest na dużą tortownice, ale ja zwiększyłam proporcje i upiekłam biszkopty w prostokątnej blasze. Jest pyszny, nie za słodki, oryginalny dzięki masie z chałwą.

Tort dodaję do akcji Torty i torciki prowadzonej przez Karmel-itkę.

 

Tort czekoladowo-orzechowy z kremem chałwowym i wiśniami

 

Biszkopt czekoladowy:

4 jajka

¾ szklanki cukru

½ szklanki mąki

½ szklanki ciemnego kakao

szczypta soli

1 łyżeczka proszku do pieczenia

1 łyżka oleju

Biszkopt orzechowy:

4 jajka

1 szklanka średnio zmielonych orzechów

2 łyżki mąki ziemniaczanej

¾ szklanki cukru

1 ½ łyżeczki proszku do pieczenia

szczypta soli

Nasączenie spodu:

1/3 szklanki mocnej kawy

Masa:

300 g miękkiego masła

300 g pokruszonej chałwy

oraz słoik wiśni

Wykończenie:

polewa czekoladowa z tego przepisu

Białka oddzielić od żółtek. Białka ubić na sztywno ze szczyptą soli, potem stopniowo dodawać cukier. Dodać żółtka i olej, cały czas miksując. Odłożyć mikser. W osobnej misce przesiać mąkę z kakao i proszkiem. Wsypując partiami do masy jajecznej delikatnie mieszać łyżką aż składniki dobrze się połączą. Wyłożyć na dużą prostokątną blachę wyłożoną papierem do pieczenia. Piec 25-35 minut w temp. 170oC. Ostudzić.

W misce wymieszać mielone orzechy, mąkę i proszek. Białka oddzielić od żółtek. Białka ubić na sztywno ze szczyptą soli, potem stopniowo dodawać cukier. Dodać żółtka i olej, cały czas miksując. Odłożyć mikser. Mieszankę mąki z orzechami wsypywać partiami do masy jajecznej, delikatnie mieszać łyżką aż składniki dobrze się połączą. Wyłożyć na dużą prostokątną blachę wyłożoną papierem do pieczenia. Piec ok. 30 minut w temp. 170oC. Ostudzić.

Wiśnie odcedzić z syropu. Miękkie masło utrzeć na puszystą masę. Następnie wkruszyć chałwę i dobrze połączyć z masłem. Biszkopt czekoladowy nasączyć ostudzoną kawą i równomiernie rozsmarować połowę masy chałowej. Wyłożyć wiśnie, rozsmarować drugą część masy i przykryć biszkoptem orzechowym i lekko docisnąć. Na wierzchu rozprowadzić polewę. Schłodzić, najlepiej przez całą noc.


Tort czekoladowo-orzechowy z kremem chałwowym i wiśniami

Tort z kremem cytrynowym i bezą

Jeśli lubicie cytrynowe smaki, to z wielką radością polecam Wam ten tort. Masa jest na tyle kwaskowata, że świetnie równoważy słodycz ciasta z bezą. Przepis znalazłam u Edysi. Ciasto piekłam w tortownicy 24 cm i krążki wcale nie były za wysokie.

Tort z kremem cytrynowym i bezą

Masa bezowa:
5 białek
150 g drobnego cukru
1 łyżka mąki ziemniaczanej
1 łyżka soku z cytryny

Ciasto:
125 g masła lub margaryny
180 g cukru pudru
280 g mąki pszennej
2 łyżeczki proszku do pieczenia
5 żółtek
2 łyżki soku z cytryny (pominęłam)
2 łyżki zimnej wody

Krem:
3 cytryny
125 ml wody
100 g cukru kryształu
1 czubata łyżka mąki ziemniaczanej
500 g śmietany 30%


Białka na masę bezową ubić na bardzo sztywną pianę. Kontynuując ubijanie, stopniowo dosypywać przesianą mąkę i cukier puder, na końcu dodać sok z cytryny.

Tłuszcz na ciasto utrzeć z cukrem. Przesiać mąkę z proszkiem do pieczenia i na przemian z żółtkami dodawać do masy tłuszczowej. Dodać 2 łyżki zimnej wody, sok cytrynowy i jeszcze raz wymieszać.

Połowę ciasta przełożyć do starannie wysmarowanej tłuszczem tortownicy o średnicy 26 cm (moja miała 24 cm) i wstawić do nagrzanego do 180 st.C piekarnika. Piec przez 15 minut.

Na podpieczonym spodzie rozsmarować połowę bezowej masy i piec w tej samej temperaturze przez 10 minut.
Po 10 minutach od upieczenia wyjąć ciasto z formy i odstawić do całkowitego ostygnięcia (okruszki można zachować do obsypania tortu).

W ten sam sposób co pierwszą porcję, upiec drugą część ciasta z bezą.

Przygotować krem: wycisnąć sok z cytryn, wymieszać z zimną wodą i cukrem. Całość zagotować. Mąkę ziemniaczaną rozrobić w odrobinie zimnej wody i zagęścić nią gorący płyn cytrynowy. Ostudzić.
Ubić śmietanę i wymieszać z zimnym kremem.

Posmarować grubo kremem bezową warstwę jednego biszkoptowego krążka. Nałożyć drugi krążek – bezową warstwą do góry. Posmarować resztą kremu wierzch i boki tortu. Obsypać wiórkami kokosowymi lub okruszkami z ciasta.

Przechowywać w lodówce.

Tort wafelkowy z brzoskwiniami

Mój starszy syn, Mikołaj skończył wczoraj sześć lat. Z tej okazji przygotowałam dla niego tort. Dwa kakaowe biszkopty przełożone masą. A masa to bita śmietana, wafelki princessa w czekoladzie, płatki migdałów i brzoskwinie. Całość udekorowana polewą czekoladową i pokruszonego wafelka. Tort nie za słodki i prosty w wykonaniu.

Tort wafelkowy z brzoskwiniami

Biszkopt (składniki na jeden blat):

4 jajka

3 duże łyżki mąki pszennej

1 łyżka mąki ziemniaczanej

2 łyżki ciemnego kakao

niepełna szklanka cukru

1 łyżeczka proszku do pieczenia

1 łyżka oleju

W misce wymieszać obie mąki, kakao i proszek do pieczenia. Białka ubić na sztywno ze szczyptą soli. Wsypać cukier i dalej ubijając, po kolei dodawać żółtka i olej. Na końcu porcjami dodawać suchą mieszankę i delikanie, ale dokładnie wymieszać składniki. Przelać do tortownicy wyłożonej papierem i piec ok. 30 minut w temperaturze 170oC. Ostudzić i delikatnie zdjąć papier.

W ten sam sposób przygotować drugi biszkopt.

Masa:

750 ml śmietany kremówki

3 fixy do śmietany

3 łyżki cukru pudru

3 duże wafle Princessa w czekoladzie (dałam w mlecznej, ale lepsza będzie deserowa)

puszka brzoskwiń

70 g płatków migdałowych

dowolna polewa czekoladowa oraz 1/2 małego wafelka do dekoracji

Brzoskwinie odsączyć z syropu i pokroić w kostkę. Schłodzoną śmietanę ubić z cukrem wymieszanym z fixami. Pokruszyć wafelki, dodać płatki migdałowe i brzoskwinie. Dobrze wymieszać.

Masę równo wyłożyć na blat biszkoptowy, przykryć drugim i lekko docisnąć. Rozsmarować polewę czekoladową (użyłam gotowej) i posypać okruszkami wafelka.

Tort wafelkowy z brzoskwiniami

Tort wafelkowy z brzoskwiniami

Tort chałwowy z wiśniami

Ten przepyszny tort po raz pierwszy zobaczyłam u Asi na Kwestii Smaku. Czekałam tylko na okazję, by go zrobić. Tylko nie lubię przekrajania biszkoptów, to moja zmora. Dlatego upiekłam trzy oddzielne, każdy z 4 jajek w tortownicy o średnicy 27 cm. Sposób wykonania biszkoptów jest inny niż u Asi, ale zachowałam proporcje. Każdy placek, co ciekawe, urósł na inną wysokość 🙂 W niczym to nie przeszkadza smakowi. Krem chałwowy pasuje tu idealnie. I do wiśni, i do wiórek czekolady, i do biszkoptów. A najlepiej smakuje z kawą (gorzką i bez mleka). Polecam!

Składniki na jeden biszkopt: 4 jajka (oddzielnie białka i żółtka), szczypta soli, 3 duże łyżki mąki pszennej, 1 płaska łyżka mąki ziemniaczanej, dwie łyżki kakao, szklanka cukru pudru, łyżka octu, 1 łyżeczka proszku do pieczenia.

W misce mieszamy mąki, proszek i kakao. Żółtka oddzielamy od białek. Zimne białka ubijamy na sztywno ze szczyptą soli. Powoli dodajemy cukier, następnie żółtka, cały czas miksując. Wlewamy małym stumykiem ocet, miksujemy. Odstawiamy mikser i małymi porcjami dodajemy suchą mieszankę, delikatnie, ale dokładnie mieszając łyżką. Tak przygotowany biszkopt wlewamy do tortownicy wyłożonej papierem i pieczemy ok. 30 minut w temp. 175oC. Wyciągamy i studzimy. Po kilkunastu minutach możemy okroić biszkopt dookoła, zdjąć obręcz i ściągnąć papier. Należy upiec jeszcze dwa takie biszkopty w ten sam sposób.

Masa i dekoracja: 500 g masła (2,5 kostki), 500 g chałwy waniliowej (u mnie Wedel), 2 łyżeczki cukru z prawdziwą wanilią, małe opakowanie mrożonych wiśni, średni słoik wiśni w syropie, ok. 80 g gorzkiej czekolady (najlepiej 70-90% kakao, ponieważ nie roztapia się w rękach i łatwo się ściera na tarce).

Wiśnie mrożone połączyć z wiśniami ze słoika razem z syropem i odstawić przynajmniej na kilka godzin, potem odcedzić z syropu. Czekoladę zetrzeć na tarce o dużych oczkach. Miękkie masło utrzeć na puszystą masę. Następnie wkruszyć chałwę i dobrze połączyć z masłem. Krem podzielić na 3 części. Biszkopty nasączyć mocną zaparzoną i ostudzoną kawą (mnie wystarczyło 2 łyżeczki rozpuszczalnej i pół szklanki wrzątku na trzy biszkopty). Pierwszy biszopt nasączyć kawą, posmarować masą chałwową, wyłożyć połowę wiśni, nałożyć jescze raz cienką warstwę masy. Przykryć drugim biszoptem, nasączyć kawą i znów posmarować kremem, dać drugą część wiśni i cienko posmarować kremem. Przykryć trzecim biszkoptem nasączyć go kawą. Wierzch i boki posmarować resztą kremu. Posypać startą czekoaldą i schłodzić, najlepiej przez całą noc.

A to jeden z ostatnich kawałków….

Tort chałwowy z wiśniami