Oto mój zmodyfikowany przepis na Włoskie ciasteczka migdałowe z przepisu Doroty. Wyszły bardziej marcepanowe po dodaniu przeze mnie cukru migdałowego. Stały się ulubionymi ciastkami mojej koleżanki z pokoju firmy, w której pracuję. Dość słodkie, ale słodycz przełamana jest goryczą pomarańczy.
Polecam dla wszystkich migdałowych łasuchów i dla tych, którzy cenią szybki i nieskomplikowane prrzepisy.
Składniki:
2 białka
250 g zmielonych migdałów bez skórek (zmieliłam płatki)
ok. 200 g cukru pudru
2 łyżeczki cukru migdałowego
1 łyżka miodu
nadzienie: konfitura pomarańczowa
Wszystkie składniki zagnieść. Białek nie ubijać, mają one skleić masę. Przykryć folią spożywczą, wstawić do lodówki na przynajmniej 30 minut, do schłodzenia.
Po tym czasie formować z ciasta nieduże kulki, wielkości małego orzecha włoskiego, spłasczać i robić palcem wgłębienie. Układać na blaszce zachowując odstępy. Wypełnić je niedużą ilością konfitury pomarańczowej.
Piec w temperaturze 180ºC przez około 15 minut. Wystudzić na kratce.