Zwykle sałatki wymyślam sama. Tym razem zachwycił mnie pomysł na sałatkę, którą znalazłam tutaj. Jednak zmieniłam nieco proporcje. Moje modyfikacje znajdziecie w nawiasach. Sałatka jest przepyszna, bardzo smakowała moim trzem mężczyznom i na pewno będzie powtórka.
Składniki na 2-3 porcje (podzieliłam na 4)
- 1 pierś z kurczaka
- 1/2 czerwonej papryki (dałam całą)
- 10 korniszonów konserwowych (dałam 6)
- 1/2 puszki kukurydzy
- 2 garście rukoli
- 1 placek tortilli
- 50 g startego sera żółtego
- 1 ogórek gruntowy
- 1/2 pęczka szczypiorku (dałam cały)
- 1 łyżka oliwy
- 1 łyżeczka papryki słodkiej w proszku
- sól, pieprz, przyprawa gyros
Sos:
- 1-2 łyżki keczupu (dałam 3)
- 1-2 łyżki majonezu (dałam 3 i 2 łyżki śmietany, bo lubię bardziej mokre sałatki)
- 1 ząbek czosnku
- sól, pieprz
Pierś z kurczaka pokroić w kostkę. Doprawić odrobiną soli i pieprzu i przyprawą do gyrosa. Podsmażyć na odrobinie oleju lub oliwy.
Placek z tortilli posmarować pędzelkiem oliwą z oliwy. Posypać słodką papryką. Usmażyć na chrupko na rozgrzanej patelni z dwóch stron. (Uważać by zbytnio nie przyrumienić tortilli). Rozdrobnić w malakserze lub posiekać nożem na mniejsze kawałki.
Kukurydzę odsączyć, korniszony, ogórka i paprykę pokroić w kostkę. Szczypiorek posiekać.
Składniki na sos wymieszać ze sobą.
W misce umieścić pokrojone składniki. Dodać kurczaka. Posypać startym serem i rozdrobnioną tortillą. Polać sosem. Sałatkę przed podaniem wymieszać.