Na blogu dawno nie było nic słodkiego, a ja Wam proponuję obłędny sernik bez pieczenia. Masę serową ugotowałam i przełożyłam herbatnikami. Wierzch udekorowałam bitą śmietaną. Zapraszam…
Składniki:
1 kg sera półtłustego, dwukrotnie zmielonego lub z wiaderka (użyłam niezawodnej Piątnicy)
niepełna szklanka cukru, w tym 2 łyżeczki cukru waniliowego
100 g masła
4 jajka
2 budynie waniliowe lub śmietankowe bez cukru
pół szklanki mleka
ok. 280 g jasnych herbatników
skórka starta ze sparzonej cytryny lub kilka kropel ekstraktu cytrynowego
500 ml śmietany kremówki
3 łyżki cukru pudru
2 fixy do ubijania śmietany
cukrowa posypka
Zmielony twaróg wyłożyć do garnka. Dodać cukier, cukier z wanilią, masło oraz roztrzepane jajka. Gotować na wolnym ogniu, stale mieszając, by nie masa nie przywarła do dna i się nie przypaliła. Kiedy masa masa zacznie lekko bulgotać, budynie rozmieszać w mleku, wlać do gotującej się masy serowej, ciągle mieszając, gotować do zgęstnienia i zagotowania. Masa powinna mieć konsystencję budyniu. na końcu dodać skórkę z cytryny lub ekstrakt i wymieszać masę.
W średniej prostokątnej blaszce ułożyć ciasno pierwszą warstwę herbatników. Następnie rozsmarować połowę gorącej masy serowej. Na niej ułożyć drugą warstwę herbatników, resztę masy serowej oraz trzecią warstwę herbatników. Ciasto przykryć ściereczką i owinąć szczelnie reklamówką. Trzymać w cieple aż masa ostygnie, aby herbatniki zmiękły od masy serowej. Po tym czasie zdjąć reklamówkę i ścierkę. Przechowywać w lodówce przez całą noc. na następny dzień dobrze schłodzoną kremówkę ubić z fixami i cukrem pudrem. Wyłożyć na ostatnią warstwę herbatników, tworząc nieregularne fale i udekorować cukrową posypką.