Zaczęłam pisać o zwykłym życiu zapracowanej kury domowej, ale zrobiłam delete, bo to strasznie nudne. Napiszę za to, że chwile są piękne. Słucham sobie Creep, High & dry, Street spirit i innych kawałków Radiohead i planuję niedzielny wypad w Bieszczady. Wybór padł na Jeziorka Duszatyńskie, co połówek mój przyjął z entuzjazmem. Lubimy ciepłe weekendy spędzać poza domem. Podkarpacie zachwyca w każdym jego zakątku. Przyroda koi nerwy i działa jak narkotyk. Baterie na wyczerpaniu i trzeba je podładować, przed kolejnym tygodniem zmagań z rzeczywistością, którą niełatwo zmienić…
W podróż można zabrać ciasteczka. Ja proponuję Wam przepyszne ciasteczka ryżowo-kakaowe z dżemem wiśniowym…
Składniki:
1 opakowanie kleiku ryżowego
2 płaskie łyżeczki proszku do pieczenia
200 g miękkiego masła
3 łyżki kakao
3 duże jajka
2/3 szklanki drobnego cukru
Nadzienie:
pół słoiczka dżemu wiśniowego
Kleik wymieszać z kakao i proszkiem do pieczenia. Miękkie masło utrzeć na puch, miksując, dodawać po jednym jajku i porcjami cukier. Na końcu dodawać stopniowo kleik z kakao i proszkiem, miksując na gęstą masę. Odłożyć na pół godziny do lodówki. Po tym czasie odrywać kulki wielkości moreli i spłaszczać. Palcem wydrążyć w każdym ciastku dziurkę. Ułożyć na blasze wyłożonej papierem do pieczenia i upiec na złoty kolor w 180oC (25-30 minut). Po lekkim przestudzeniu napełnić wnętrza dżemem.