Po kilku dniach nieobecności na blogu wracam z przepisem na pyszne drożdżówki z borówkami i lukrem. Upiekłam je przed wyprawą do… lasu. Z borówek zebranych podczas tego wypadu zrobiłam konfiturę. Postaram się wkrótce pokazać słodkie owoce lata zamknięte w słoikach.
Składniki:
100 g drobnego cukru, w tym 1 łyżeczka cukru waniliowego
1/2 łyżeczki soli
60 g miękkiego masła
2 jajka, roztrzepane
ok. 550 g mąki pszennej (użyłam do wypieków drożdżowych)
25 g świeżych drożdży
1 i 1/4 szklanki mleka
Nadzienie:
2 szklanki czarnych borówek, umytych, osuszonych
ok. 3 łyżeczki cukru i 1 łyżeczka cukru waniliowego
Do posmarowania: 1 jajko roztrzepane z 1 łyżką mleka
Lukier:
1/2 szklanki słodkiej śmietanki
1 łyżeczka soku z cytryny
cukier puder
Mleko podgrzać. Ma być ciepłe, ale nie gorące. Zrobić rozczyn: drożdże wymieszać z łyżeczką cukru i 1/3 szklanki mleka, odstawić do rośnięcia na kilka minut.
Wlać resztę mleka, cukru, sól i jajka. Wyrobić gładkie i elastyczne ciasto. Na końcu wyrabiać, wlewając rozpuszczone masło. Pozostawić przykryte w temperaturze pokojowej na około godzinę aż podwoi swoją objętość.
Z ciasta odrywać porcje ciasta wielkości małego jabłka. Ułożyć na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia i oprószonej mąką, w kilkucentymetrowych odległościach od siebie. Przykryć ściereczką, pozostawić do ponownego wyrośnięcia (około 30 minut). Po tym czasie za pomocą szklanki z niedużym dnem zrobić w każdej bułeczce mocne wgłębienie, Nakładać borówki wymieszane z cukrem i cukrem waniliowym. Przykryć wilgotną ściereczką, odstawić do wyrastania na 20 minut. Piekarnik nagrzać do 180oC. Boki drożdżówek posmarować roztrzepanym jajkiem z dodatkiem mleka.
Wstawić drożdżówki do piekarnika i piec 15-20 minut, do zrumienienia.
Przygotować lukier. Do śmietanki dodać sok z cytryny i tyle cukru pudru, by powstała lekko gęsta masa. W razie konieczności dodać śmietanki lub cukru pudru, regulując konsystencję lukru. Następnie polukrować.