Przepis na ciasteczka znalazłam u Anytsujx. Najbardziej spodobała mi się w nich posypka. Ciasteczka, a właściwie ciacha (wyszły grube) bardzo nam smakują, długo zachowują świeżość. Następnym razem zrobię jednak o wiele cieńsze niż podane jest w przepisie, żeby były jeszcze bardziej kruche.
Składniki:
400 g mąki pszennej
150 g cukru pudru (dałam 110 g)
175 g miękkiego masła
2 duże jajka
1 łyżeczka proszku do pieczenia
¼ łyżeczki soli
5 ml ekstraktu z wanilii
Posypka migdałowo-waniliowa:
mała garstka zmielonych migdałów na tzw. mączkę
2-3 łyżki cukru pudru
1 łyżka cukru waniliowego domowej roboty lub 1 łyżeczka kupnego cukru waniliowego zmielona razem z migdałami
Wszystko ze sobą razem wymieszać.
Wykonanie:
Przesiać mąkę i wymieszać z solą i proszkiem do pieczenia.
Masło i cukier utrzeć mikserem, ale krótko do połączenia się tylko składników. Jajka osobno wymieszać widelcem z ekstraktem waniliowym. Dodawać po trochę do masła, połączyć mikserem. Następnie wsypywać małymi porcjami mąkę, połowę dało się utrzeć mikserem, resztę należy wyrobić ręcznie.
Zawinąć w folię aluminiową i wstawić do lodówki na ok. ½ godziny.
Wałkować na grubość ok. 1 cm (według mnie 1/2 cm to max.), wycinać dowolne wzorki.
Układać na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia i piec ok. 10 minut w 180 st.C.
Jeszcze ciepłe ciasteczką posypać migdałowo-waniliową posypką.